wtorek, 15 marca 2016

Jestem po sexy legs Miley Cyrus. Zmęczona bardziej niż po bieganiu .Dzisiaj skakanki nie robię.Niestety okazało się ,że żadnej skakanki nie mam.Muszę sobie kupić i dopiero wtedy spróbuję challengu. Dzisiaj rozpocznę inne wyzwanie.Deska,krzesełko i nożyce.Skrętoskłonów nie robię,ponieważ kręci mi się po nich w głowie.Możliwe ,że źle wykonuję to ćwiczenie...Zaczerpłam trochę inspiracji ze zszywki,ale liczę też na was!Komentujcie moje wpisy.Nie bójcie się nie gryzę już od ośmiu lat😋.Motywujmy się nawzajem.Tu macie mojego snapa :tusialel
Zapraszajcie ;)Może nie poprawne stylistycznie,ale daje do zrozumienia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz